Przyszła jesień, a oczywiście z nią błoto , jak również przeklętekorki na drodze – po zajęciach tłukłam się do mojego mieszkanka nieco ponad godzinę. Najwyższy czas, żeby chwilę się odprężyć. Nie mam zamiaru wychodzić na spacer, trochę odpocznę sobie przed kompem. Chcę posiedzieć w sieci i znaleźć przepisy na jakieś niskokaloryczne potrawy. Może ugotuję zupę warzywną? Ciekawi mnie, co u Was nowego – także mieliście taki ciężki dzień? Czekam na Wasze komenty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz