Kiedy zadzwoniła do mnie siostra z przypomnieniem o urodzinach mojego narzeczonego , po raz kolejny miałam wyrzuty sumienia, że nie zapisuję nic w kalendarzu! Wiedziałam, że tym razem nawet moja mama mi nie przyjdzie z pomocą – mam zaledwie 5 godz. na ugotowanie kolacji, przyrządzenie czegoś na słodko i ogarnięcie domu, a ja siedzę jeszcze w pracy. Poszperałam chwilę w sieci i znalazłam stronę Powozowni:
http://www.powozownia.pl. Wiedziałam, że ryzykuję, bo nigdy nie korzystałam z obsługi cateringowej, ale zadzwoniłam. Dawno nie słyszałam tak wielu mruknięć podczas kolacji! Materiały archiwalne-
powozownia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz